Gdy dopiero zaczynałem moją przygodę z programowaniem, udzielałem się na kilku forach internetowych, gdzie inni programiści zadawali różne pytania na temat problemów i błędów, które napotykali. Zauważyłem wtedy, że bardzo często osoby opisujące z czym mają problem używają zwrotu: "nie działa". Nie podawały przy tym informacji, co to stwierdzenie znaczy:
- czy leci jakiś błąd,
- czy może nic się nie dzieje,
- czy dzieje się coś niespodziewanego,
- itd.
Zawsze w takich przypadkach trzeba było napisać post w danym temacie tylko po to, aby zapytać autora: "Ale co to, w tym konkretnym przypadku, znaczy, że nie działa?"
Nauczyło mnie to żebym sam zawsze dokładnie opisywał zaistniały problem kiedy szedłem do kogoś z prośbą o pomoc w jego rozwiązaniu. Przez lata pracy jako programista bardzo często słyszałem od współpracowników, że "nie działa". Tłumaczyłem im wtedy, że taka informacja sama z siebie nie jest zbyt pomocna w rozwiązaniu problemu i żeby na przyszłość zawierali więcej szczegółów – pomaga to osobie, którą prosza o pomoc, w pomocy im. Opisałem to nawet jako jeden z Elementów w moim artykule Craftsmanship of Software Development:
Value Time of Other People By Asking the Question the Right Way
Dlaczego o tym wspominam?
Otóż kilka tygodni temu z niewyjaśnionych przyczyn padła moja strona kursjava.com. Otworzyłem więc okno chatu z pomocą techniczną i zacząłem konwersację, wyjaśniając co się stało. Moją długą wiadomość do osoby po drugiej stronie chatu zakończyłem omawianym stwierdzeniem: "i strona nie działa".
Usłyszałem w odpowiedzi:
"Ale co to znaczy, że nie działa?"
😉